Moderator
Ja się rzadko myje...
a tak na serio to o co chodzi??
Offline
A propo mycia...
Dzisiaj zabrałem się za zmywanie farby ze starej subaryny. Model chcę w jakiś sposób zreanimować.
Mój sposób na zmywanie farb z modeli to płyn hamulcowy. Używałem już kreta i nie jestem z niego zadowolony, być może źle rozcieńczyłem, bo farba nie chciała mi odejść od plastiku. A płyn hamulcowy jest super. Włożyłem części do pojemnika z płynem i po ok. 2 godzinach farba jakby się zważyła. Fajna sprawa, poczekam do rana i myślę że farba w całości odejdzie z plastiku. Polecam, ale uwaga na łapy bo podobno żrący!
Offline
Buli_the_Master napisał:
Ja się rzadko myje...
a tak na serio to o co chodzi??
Chodzi o sposób malowania - mycie, czyli rozcieńczenie farbki akrylowej wodą, aby farba weszła głęboko w szczeliny modelu...
Offline
Hmmm...
Z tego co mi wiadomo, mycie to usuwanie farby lub innego badziewia z modelu, a dodawanie do farby akrylowej wody to rozcieńczanie Ale mogę się mylić...
Offline
Moderator
A to takie buty.....
Offline
Administrator
Ja do mycia używam Kreta. Farbka fajnie schodzi, pod warunkiem że to nie Pactra. I należy pamiętać, żeby nie lać wody więcej niż Kreta - maksymalnie pół na pół.
Offline
ja uzywam kreta, ale dopiero raz go uzywalem i mialem duzo wody a kreta malo sypalem, farbka zeszla, pomagalem sobie szczoteczka od zebow (teraz nie mam zebow, bo mi je wypaliło jak potem uzylem jej:/ ) ale farbka z modeli zeszla, nie ze wszytskich.
Offline
Administrator
Ale Kret najlepszy w żelu, a nie w granulkach.
Offline