Więc rozkleiłem cały model na części pierwsze i jutro będzie wrzucony do sody kaustycznej aby stracił kolor
Klatkę pomalowałem matowym podkładem aby farba miała sie czego trzymać.
Dalsze postępy będą na bierząco pokazywane.
Pozdrawiam
Offline
Mój Escorcik.... Ach.. życzę powodzenia w pracy i czekam na wieści z budowy.
Offline